Post zaległy...
...bo miał się pojawić conajmniej tydzień temu, chciałam pokazać Wam fotki z krótkiego spaceru i pięknej jesieni jaką mamy za domem, gdzie prowadzi ścieżka obok lasu, którą często lubimy spacerować... :)
Post musiał poczekać - chore dzieciaczki absorbują w 200%.. ;) Ważne, że już lepiej i wracają do formy :) Dzisiaj mglisto i zimno... A taka była piękna jesień - u Was też na pewno :)
Trzymajcie się cieplutko! :) Dziękuję Wam za miłe komentarze co do poduch z ostatniego postu :)))) Udanej niedzieli Wam życzę! :)
Post musiał poczekać - chore dzieciaczki absorbują w 200%.. ;) Ważne, że już lepiej i wracają do formy :) Dzisiaj mglisto i zimno... A taka była piękna jesień - u Was też na pewno :)
migawki ogrodowe :)
Po akcjach chorobowych coś mnie odrzuciło od szydełkowania... :( W głowie tyle by się chciało zrobić, a szydełko leży... Dziewczyny, które czekają na zamówione rzeczy - obiecuję i wiem, że przejdzie mi szybko :) A ostatnio na tapecie najczęściej było na przemian - sznurek z kordonkiem :))) Yyyy...wolę sznurek ;)))
Fajne migawki:)
OdpowiedzUsuń:) Dzięki. Chętnie pstryknęłabym więcej, ale mały się niecierpliwił ;)
Usuńzdrówka dla dzieciaków, szydełko może poczekać :)
OdpowiedzUsuńDzięki Sóvko! :) Szydełko cierpliwie poczeka ;)
UsuńPiękny macie spacernik:) Jak moje chorują , to też mniej dziergam, ale na szczęście dzieciaki zdrowieją, to ochota i sposobność na dzierganie większa:) Trzymajcie się i zdrówka życzę:)
OdpowiedzUsuńAha, nie zaprzeczę :)) O każdej porze roku jest cudny! :)
UsuńNo tak, chore dzieciaczki to wiadomo, że wszystko inne schodzi na dalszy plan :) Dziękujemy!
w pięknych miejscach spacerujecie .. dla dzieciaczków zdróka!:) pozdrawiam ciepło.. miłej niedzieli!
OdpowiedzUsuńLubimy tam spacerować i pięknie jest :) Dziękujemy!
UsuńU mnie sznurek na tapecie, chociaż od tygodnia leży zaczęty dywanik, brak motywacji do skończenia :-( Bardzo ładne u Ciebie okolice, idealne na jesienne spacery :-)
OdpowiedzUsuńWiem co to brak motywacji...właśnie to przechodzę ;) Ale wiem też że mija! Tak więc czekam aż u Ciebie też minie i pokażesz za niedługo dywanik :))) I na jesień i o każdej porze roku tam lubimy tam spacerować :)
UsuńSznurek to chyba wdzięczny temat do prac, podziwiam sznurkowe cudeńka i bardzo mi się podobają...czekam na czas kiedy w końcu sięgnę po sznurek ;-) Spacer bajkowy, podziwiam krajobraz. Buziaki
OdpowiedzUsuńDokładnie Inuś, jak już się ujarzmi duże szydełko i sznurek to potem fajnie się odwdzięczają - szybkim przybywaniem robótki i niebanalną ozdobą :) Polecam i czekam na Twoje efekty! :) My też podziwiamy z przyjemnością ten krajobraz :)
UsuńTeż bym wolała sznurek, przynajmniej człowiek nie ślepnie :)) Jesień piękna w Twojej okolicy... a choróbska w domu współczuję. U nas też była epidemia, na szczęście sytuacja już opanowana. Pozdrawiam niedzielnie!
OdpowiedzUsuńHihi, no fakt! :)) Dziś już jesień mamy słotną i zimną, ale i tak ją uwielbiam :)
UsuńU nas na szczęście też już choróbska opanowane! :)
Chciałabym zamieszkać w takim miejscu, żeby móc chodzi na takie cudowne spacery! Mam nadzieję, że kiedyś się uda.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku byłam na zwolnieniu 2 miesiące. Wiedziałam, że to tyle potrwa i ileż ja miałam w głowie projektów do zrobienia! A tymczasem z trudem kończyłam zamówioną serwetę. Szydełkowanie wcale mi nie szło.
W takim razie życzę Ci żeby się udało spełnić Twoje marzenie! :) Ja mam to szczęście, że to moja rodzinna miejscowość i jest tu tak pięknie :)
UsuńDokładnie, chorowanie nie idzie w parze z weną i chęciami...
Fajne migawki :) Zdrówka życzę, u nas też chorowity okres :/
OdpowiedzUsuńDzięki :) Dokładnie, teraz to chyba wszędzie chorowity okres... :/ Oby minął szybko! :)
Usuńwspaniałe zdjęcia, jesień w Twoim obiektywie można pokochać :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Dziękuję bardzo :)) Kocham jesień, może to widać :)))
UsuńPiękna jesień na Twoich zdjęciach:-)
OdpowiedzUsuń:))) Dzięki - bo jesień naprawdę jest piękna :)
UsuńJesień cudna! Szkoda, że po 15 listopad zawsze, ale to zawsze pokazuje co potrafi:))) Niedobrze, że męczą Was choróbska - dużo zdrówka życzę i oby jak najszybciej wróciło:) A poduchy z poprzedniego posta CUDNE!!! Dobrego tygodnia!
OdpowiedzUsuńCudna! Fakt, była... Teraz to nie rozpieszcza ani słońcem, ani ciepłem... Ale jakoś trzeba dać radę :)
UsuńZdrówko wróciło na szczęście i tego się trzymamy! :)
Dziękuję, fajnie, że poduchy się podobają :)
Ładna jesień u Ciebie. Sznurek jest mi obcy. Jeszcze nic z niego nie robiłam. Natomiast kordonek jest mi ostatnio bardzo bliski - gwiazdek z innego materiału raczej nie robię :))) Pozdrawiam i zdrówka życzę!!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Mnie sznurek długo kusił i dałam się porwać jego możliwościom ;)) O tak, kordonkowe gwiazdki są śliczne - mam nadzieję, że choć kilka uda mi się wydziergać na święta :)
Usuńzdrówka dla dzieciaczków!
OdpowiedzUsuńfajne macie spacerowe ścieżki :)
Dziękujemy! :)
UsuńFajne, nie powiem że nie ;)))
Dużo zdrówka dla dzieciaczków! Nie dawajcie się więcej jesiennemu zakatarzeniu :D Śliczne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńDzięki! No nie dajemy się, a podstępnie się choróbska zakradły... Ale już się od nich uwolniliśmy! :) Dzięki :)
Usuńzdrówka :D
OdpowiedzUsuńDziękujemy :)
UsuńRzeczywiście piękna jesień u Ciebie!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia Wam życzę. Widzę, że u Ciebie podobnie jak u nas-choroba za chorobą. Trzeba jakoś przeczekać ten początkowy przedszkolny okres niestety.
Buziaki
Aha, była, bo teraz to już zimno i słotno...
UsuńDziękujemy :) Dokładnie, pierwszy rok przedszkola trudny jest...przetrwamy, przeczekamy... :)
ZDrówka dla wszystkich ,mnie tez ostatnio dopadło
OdpowiedzUsuńDzięki Aguś! Ty też się kuruj! :)
Usuń:*
Usuń