Nadal tkwimy w bajzlu ;)
Nie narzekam :) Remontu chciałam :) Ale na chwilę obecną chciałabym też żeby się szybciej zbliżał do końca... ;)
Część już wygląda w miarę przyzwoicie... (tych drzwi po lewej nie było...była ściana...)
Ale za drzwiami w drugim pokoju jeszcze sporo do zrobienia...
Nie narzekam :) Ale odczuwam brak wolnego czasu...jestem na głodzie szydełkowania...i wymyślam co by z dzieciaczkami robić, gdzie by się z nimi wybrać, żeby nie przebywać w domu... Tata i siostra na pewno zauważyli zwiększoną i wydłużoną częstotliwość naszych odwiedzin ;))) A przy dzisiejszym upale koczowaliśmy na tarasie u teściowej i jeszcze piraci nas zaatakowali ;))))
Buziaki dla Was! Fajnie, że tu wstępujecie! :)))
Część już wygląda w miarę przyzwoicie... (tych drzwi po lewej nie było...była ściana...)
Ale za drzwiami w drugim pokoju jeszcze sporo do zrobienia...
Nie narzekam :) Ale odczuwam brak wolnego czasu...jestem na głodzie szydełkowania...i wymyślam co by z dzieciaczkami robić, gdzie by się z nimi wybrać, żeby nie przebywać w domu... Tata i siostra na pewno zauważyli zwiększoną i wydłużoną częstotliwość naszych odwiedzin ;))) A przy dzisiejszym upale koczowaliśmy na tarasie u teściowej i jeszcze piraci nas zaatakowali ;))))
Buziaki dla Was! Fajnie, że tu wstępujecie! :)))
:) fajnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie to będzie jak się odsprzątam ;))) A piraci grasują co dzień przy tej pogodzie ;)))
UsuńSuper piraci:)
OdpowiedzUsuńA remont niedługo się skończy:) zobaczysz:)
;))) Atak był potrójny :))) Szaleństwo maluchów na całego i mnóstwo śmiechu )))
UsuńWiem, że się skończy :))) Już na szczęście bliżej niż dalej :))
Ładny odcień zielonego! Powodzenia w dalszym ciągu :)
OdpowiedzUsuńDzięki, mnie też się podoba :)) We wnętrzu to mój ulubiony kolor :) Dzięki!
UsuńRemont kochana przetrwasz :):) ja swój przetrwałam będąc w zaawansowanej ciąży rok ponad rok temu, jak kupiliśmy mieszkanie i musieliśmy go "odświeżyć" i pamiętam jak zapach np. cementu czy farby do ścian mi bardzo "podchodził" :):) Zielony odcień piękny!!!
OdpowiedzUsuńNa pewno przetrwam :)) Dzięki! :))) No faktycznie, ciąża i remont to też nie lada wyzwanie...Ale ważne, że wszystko się udało :))) Zieleń uwielbiam! :))
UsuńWszystko mija...i remont sie skończy, najważniejsze, że masz gdzie uciec i mozecie odpocząć, w wolnej chili, których teraz pewnie nie ma za dużo zapraszam do mnie na Candy, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńsploooty.blogspot.com
Oczywiście, masz rację Kochana :)) I fakt, że mamy bliskich wkoło i możemy ich odwiedzać :)) Dziękuję za zaproszenie na candy, już lecę :)
UsuńŻyczę cierpliwości, domyślam się co czujesz i jak nie możesz się doczekać. W ubiegłym roku miałam remont całego mieszkania, z wyprowadzką. Warto było, teraz jest tak jak sobie wymyśliliśmy. Niebawem i u Ciebie skończy się koczowanie, sprzątanie i zostanie czas, by zasiąść w fotelu i popatrzeć, jak jest pięknie. Na razie widzę piękną zieleń na ścianie, trzymam kciuki za pomyślny i szybki koniec.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Dziękuję Ci bardzo! :)) Ojej, remont z przeprowadzką to faktycznie się działo... Ale najważniejsze, że już się skończyło i macie jak sobie wymarzyliście :) No nie powiem, że nie czekam na tą chwilę kiedy zasiądę wygodnie w fotelu i będę podziwiać i...szydełkować ;))) Dzięki, zieleń u mnie rządzi ;)) Przynajmniej w kuchni :)
UsuńJa też Ci Agnieszko życzę cierpliwości , wiem coś na temat remontu bo na mojej działce mamy remont już od kilku lat :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)) Ech, niekończące się remonty mogą być uciążliwe... Więc życzę Ci Inuś żeby i u Ciebie szybko się zakończył :))
UsuńNiezłą rewolucję, widzę, zrobiliście! Myślałam, że tylko malujecie, a tu proszę, drzwi w ścianie wyrąbane :)
OdpowiedzUsuńSzybkiego końca remontu życzę, żebyś mogła wrócić do szydełka i skończyć te tajemnicze paski ;)
Buziaki!
No wiesz, malowanie to byłby pikuś! ;))) Dosłownie, drzwi zostały wyrąbane w ścianie ;)) Ale dobrze, że to już za nami :) Dzięki! Już bliżej niż dalej na szczęście! A paski czekają, wymianki czekają... Ech... ;)
UsuńMnie się ten basen spodobał :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Trójka dzieciaków się zmieści :) A nasz przeleżał 3 lata w kącie, bo starszy synek dostał go jak się urodził... No przy okazji remontu się odnalazł i przy tej pogodzie jest jak znalazł! ;))
UsuńNa pewno szybko remont skończy się,pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńNa pewno tak! Dzięki :))
UsuńRemonty miłe nie są, ale za po będzie na pewno fajnie! Wytrwałości i pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńO tak, dla końcowego efektu warto się poświęcić i przeboleć :))) Dziękuję bardzo! :)))
Usuńremont pełną parą :D czekam na końcowe efekty kochana! :)
OdpowiedzUsuńDzieje się, dzieje! :)) Oki, będę meldować ;))
Usuńzyczę szybkie zakończenia niestety remonty mają to do siebie ze się przedłużają !
OdpowiedzUsuńDo końca czerwca myślę, że się uda ;))) Więc ponad miesiąc padnie...
UsuńU nas takze w tym roku dużo zmian, dłubania, malowania etc... Także rozumiem Cię doskonale ;)))
OdpowiedzUsuńDobrego dnia życzę i szybkiego końca remontu ;))
No właśnie, rozumiemy się ;))) Ale co jakiś czas warto odświeżyć czy udoskonalić cztery kąty :)) Dzięki i nawzajem szybkiego zakończenia! :)
UsuńTrochę jest roboty wiadomo. Ale wszystko będzie ładne :)
OdpowiedzUsuńNo jest :) Będzie ładnie i znów na parę lat spokój ;)))
Usuńwow...ale kolor!! moje Zosi wpadł by w oko "zijony"
OdpowiedzUsuńi jaki wypasiony basenik piracki!!!
SUPER!
czekam na efekt finalny remontu :)
pozdrawiam
Tak, zijony ;) to mój kolor ulubiony w kuchni :))) Był zielony i został zielony :)))
UsuńBasen piracki to u nas nowość i jest na topie od paru dni :) Dobrze, że pogoda dopisuje :)
Efekt finalny zaprezentuję oczywiście :)
Ja też nie przepadam za remontami. Tzn zmiany uwielbiam, ale drogi przez mękę nie.
OdpowiedzUsuńDobrze że masz bliskich którzy Cię przygarniają i jeszcze takie super atrakcje mają w swojej ofercie na tarasie. ;)
uściski
Hehe, no właśnie Dominiczko, też uwielbiam zmiany, ale tym razem nam nie wystarczyło przesunięcie mebli i zmianę dodatków ;)))
UsuńO tak, bliscy są i zawsze przyjmą z uśmiechem na kawę i zabawę :)))
piekne kolorki :)
OdpowiedzUsuń