Ferwor szydełkowy III - KOCYK :D
Dzisiaj kolejny odcinek ferworu szydełkowego, czyli co dziergałam jak byłam jeszcze 2w1 ;)
Muszę Wam powiedzieć, że jestem z niego dumna... Wprawdzie już poczyniłam dwa takie kocyki (TU i TU), zwór nie jest skomplikowany, ale jednak trochę pracy wymagał, przywiązałam się do niego jakoś ;))) Miał być kolorowy, to jest :) Przeznaczony oczywiście dla dziewczynki :) Wymiary 90 x 75 czyli dla dzidzi idealny :) Wykonany ze 100% bawełny, szydełko 3,5 :) Z tego co wiem, zamawiającej bardzo się podobał :D a mała właścicielka dostanie go w Mikołajki :) No dobra, to już nie gadam tylko pokazuję :)
Muszę Wam powiedzieć, że jestem z niego dumna... Wprawdzie już poczyniłam dwa takie kocyki (TU i TU), zwór nie jest skomplikowany, ale jednak trochę pracy wymagał, przywiązałam się do niego jakoś ;))) Miał być kolorowy, to jest :) Przeznaczony oczywiście dla dziewczynki :) Wymiary 90 x 75 czyli dla dzidzi idealny :) Wykonany ze 100% bawełny, szydełko 3,5 :) Z tego co wiem, zamawiającej bardzo się podobał :D a mała właścicielka dostanie go w Mikołajki :) No dobra, to już nie gadam tylko pokazuję :)
tak prezentuje się w całości...
i sówka do kompletu ;)
A na koniec jeszcze mój jesienny parapet :) Baaardzo lubię te jesienne ozdoby szydełkowe :))) A za niedługo trzeba je będzie schować na rzecz zimowo-świątecznych gadżetów... Ale jeszcze trochę nacieszę się jesienią za oknem i na parapecie :) Zresztą u niektórych z Was też jeszcze pięknie jesiennie :)
Dziękuję za komentarze przy podusiach :) Fajnie, że się Wam podobają :) Trzymajcie się cieplusio!!!!!!
Śliczny kocyk:) Bardzo kolorowy:) Przyszła właściciela z pewnością będzie zachwycona:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam taką nadzieję, że mała właścicielka będzie zadowolona :)))
UsuńCudny kocyk :)
OdpowiedzUsuńNa Twoim parapecie jest bardzo ladnie :)
Dziękuję :))
UsuńKocyk jest cudny i nie oddałabym go za żadne skarby.
OdpowiedzUsuńJesienne drobiazgi równie śliczne.
Dziękuję :)) Hihi, gdyby Patryk był dziewczynką na pewno bym kocyka nie oddała ;))) A tak to wydziergam też dla niego :)
UsuńPiękna jesienna kompozycja. Jakoś nigdy nie układałam nic na parapetach (poza doniczkami) ale, patrząc na Twoje dekoracje, chyba zacznę.
OdpowiedzUsuńA dziękuję :) Ja zawsze ustawiałam rózne bibeloty na psrapetach, nie lubię takich pustych :)
UsuńPiękny dziewczęcy kocyk ;-) mała na pewno będzie zadowolona ;-) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Oby, oby się spodobał :)))
UsuńAgnieszko! Kocyk jest przepiękny!!! Fantastycznie skomponowałaś go kolorystycznie, wprost genialnie!! Uwielbiam takie zestawienia barw , a niejedna również duuuża dziewczynka nie pogardziłaby takim cudem. Jestem zachwycona. A pierwsze zdjęcie po prostu wymiata...! ♥
OdpowiedzUsuńOjejku, takie komplementy... :) Dziękuję Dominiczko :) Taki duuuży kolorowy pledzik byłby faktycznie fajny :)))
UsuńJaaacieee, znowu sowa!!!!
OdpowiedzUsuńChciałam napisać, ze śliczny pledzik, ale sowa mnie dokumentnie rozproszyła :) Nie chciałabyś się wymienić ze mną na coś? Znaczy, Twoja sowa za moje coś? Tylko nie wiem co... Co Ty na to? :)
Hehe, jak Cię Inko sowa tak rozprasza, to mogę zdjęcie usunąć ;)))) A na wymiankę oczywiście chetnie się piszę :)))
UsuńRatunku! Palpitacje!!! Kobieto! Ja już od tak dawna choruję na "odrobinę" czasu, by móc popełnić chociaż jeden jedyny kocyk w moim życiu, a tu takie cudo wrzucasz?! Cudne, po prostu fantastyczne kolory.. Achhh... Lecę do góry powzdychać jeszcze. Uwielbiam ten kocyk!!!
OdpowiedzUsuńOjej, fajnie czytać, że Ci się tak podoba :))) No ale jakby nie patrzeć, to poskładać trochę Twoich cudnych czapek i kominów i już masz kocyk gotowy! ;) To do dzieła i trzymam kciuki! :)
UsuńKocyk jest piękny :) Bardzo fajnie dobrane kolory: kolorowe ale jednocześnie subtelne i delikatne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję :) Włóczki mają takie piękne kolory, że nieraz trudno się zdecydować :)
UsuńKocyk jest cudowny :))))) i ta urocza sówka :)))
OdpowiedzUsuńno u Ciebie jeszcze jesiennie, a ja czekam na śnieg :)
ściskam Cię mocno :*
Dziękuję :)) Oj, śniegu to ja jeszcze nie chcę... ;)
Usuńjejeu jaki on sliczny ! zakochałam się w nim i kolorach i sowka jaka słodka !
OdpowiedzUsuńależ sliczności i fajny szydelkowy parapecik ale Ci zazdroszczę ;p pozytywnie oczywiscie
buziaki
Hihi, wiem Aguś, że pozytywnie ;))) Dziękuję za komplementy co do kocyka, aż serce rośnie i chce się szydełkować jak czytam je wszystkie :)))
UsuńKocyk cudowny - uwielbiam takie kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolorowo to wesoło :)
UsuńCudo stworzyłaś :-) Podziwiam! Pod takim kocykiem muszą się śnić tylko kolorowe sny :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, o fakt, kolorowo się śni :))
UsuńPiękny :D zawsze mi się marzył taki kocyk, biało błękitny, ale tyle razy próbowałam i nie potrafię szydełkować :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To nie zniechęcaj się...:) A w razie czego możesz zgłosić sie do mnie to Ci wyszydelkuje :)
UsuńWspaniały jest:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńCudny kocyk.Dalej jestem pełna podziwu dla Twoich zdolnych rączek dziergających.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:)
Dziękuję :))))
Usuńkocyk jest super :)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się też kołyska :))) obiecywałam sobie, że drugie dziecko będzie miało no i niestety, musi się obyć.
podziwiam Cię kochana, piszesz posty i komentujesz :D super mama :)
buziaki kochana, jutro planuje wysłać Wam przesyłkę ;)
Dziękuję Aniu :)
UsuńKołyska ma spokojnie kilkadziesiąt lat... Ma swój niepowtarzalny urok... :)
Aniu, dzięki internetowi w komórce mogę komentować i zaglądać na Wasze blogi choćby przy karmieniu :) Inaczej nie byłoby mnie tu tak często...:)
Piękny ten kocyk :-) a sówka urocza! tym bardziej podziwiam, że u mnie taki kocyk cały czas znajduje się na liście "do zrobienia". Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Ja też mam kolejny kocyk na liście do zrobienia, tym razem dla naszego malucha :) Trzyman kciuki za Twoje plany kocykowe! :)
UsuńAgnieszko kocyk przepiękny, sama chętnie bym się nim okryła. To prawdziwe cacko ! Buziaki Ina
OdpowiedzUsuńDziękuję Ino :))))
UsuńKurcze, podziwiam Twoją wytrwałość i zapał! Kocyk jest po prostu cudowny! Ile to pracy! Pozdrawiam ciepło :) P.s. Masz takiego Maluszka w domu i znajdujesz czas na bloga :) Ja to byłam kiepsko zorganizowana, ale może przy pierwszym dziecku tak jest.. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))Pracy trochę było, fakt... :) Ale ważne, że udało mi się zakończyć :)
UsuńWiesz, internet w komórce to duże ułatwienie :)))
Podobają mi się kolorki w kocyku. Jest bardzo ładny! U mnie parapety nieco opustoszały, bo kot Bronek wszystko z nich zrzuca :-) lubię parapetowe dekoracje.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Hehe, to niezły z kota łobuz jest :)))
Usuńśliczny:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJest doskonały, prześliczne kolory. Kiedy Ty miałaś na to czas?;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :))) Czas sie znalazł jak jeszcze byłam 2w1;) Ale troche to trwało :)))
UsuńJest prześliczny! Włożyłaś w niego mnóstwo pracy i to widać :) Byłabym z siebie baardzo dumna
OdpowiedzUsuńDziękuję :) No w sumie jestem dumna :)))
UsuńPrzepiękny ... to połączenie kolorów, sówka - wszystko !!!
OdpowiedzUsuńI ta jesień na parapecie :)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję :)))))
UsuńTo niewiarygodne... piekny i w cudnych kolorach- misterna , koronkowa robota :O))))
OdpowiedzUsuńBrawo!!!!!!
Dziękuję :) No fakt, troszkę się dziergał :)
UsuńKocyk prze uroczy :)))) jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńKocyk jest cudny! Uwielbiam takie kolorki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolorki energetyczne, pozytywne :))
Usuńtrafiłam przypadkiem i co widze?? kocyk!! wymarzony, a niedługo urodzi mi się maluszek!! czy mozna u Ciebie taki zamowic?
OdpowiedzUsuńDziękuję, cieszę się, że się podoba :) Zamówić można :))
UsuńNie mogę się dostać do Twojego profilu i maila, więc jeśli jesteś zainteresowana kocykiem to proszę o kontakt :)
Usuńdobrze, ze mi powiedzialas ze nie mozna sie do mnie dostac i juz to naprawilam:)
OdpowiedzUsuń