Na dobry początek dnia... na dobry humor... na przegryzkę... :) - proszę - częstujcie się :) I miłego dzionka Wam życzę kochani!! :)
mój ulubiony sernik
STĄD - Cioccolato gatto:)
i ulubione drożdżówki
STĄD -
Moje wypieki :)
odrobinę się u nas zabieliło...ale na sanki to jeszcze mało... :)
BUŹKA!
O Mamo:) Jakie cuda:) Miam:) Pozdrowienia cieplutkie!
OdpowiedzUsuńO Mateńko jakie pyszności Agnieszko ! Dziękuję bardzo i częstuję się oczywiście...Pychota ! Buziaki
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowało Inuś :)))
UsuńAga tak się nie robi ;p
OdpowiedzUsuńi teraz klawiatura zasliniona ;ppp
buziaki
Ojjj...przepraszam! ;)))
UsuńAle się smacznie zrobiło...to ja idę po kawkę i marchewko-piernik,który wczoraj zrobiłam:)
OdpowiedzUsuńMmm...taki piernik marchewkowy też pychota... :)))
Usuńcudownosci!
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńUwiebiam serniczek choć drożdżowym też nie pogardzę :)
OdpowiedzUsuńMhm...to też moje dwa numery 1! :))
Usuńjej, jakie smakolyki :D a ja wlasnie z kawa siedze i nie mam nic a nic slodkiego...tylko dwie krowki twarde jak...
OdpowiedzUsuńbuzialle
a.
No to mam nadzieję, poczęstowałaś się u mnie czymś ;)))
UsuńAguś narobiłaś mi apetytu tym serniczku, zaraz sobie zerknę na przepis,a tym czasem poczęstuję się, co?
OdpowiedzUsuńCzęstuj się, częstuj Ewuś! :)) Serniczek prosty i szybki w wykonaniu :)
UsuńJakie pyszności....mniammmm
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nie jadam słodyczy , ale jakoś i mnie dopadło..... chyba przez te mrozy!
Mały głód na słodkości:)
pozdrawiam :)
Chyba fakt, że przez mrozy ochota na słodkości rośnie :))))
UsuńWyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie tylko wyglądają, ale i są pyszne :)))
UsuńCo za pyszności :))))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz z jaką chęcią bym się poczęstowała:) mmm, do tego herbatka i śnieg za oknem, najcudowniejsze zestawienie!
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, częstuj się :))) A herbatka/kawka + coś dobrego = miła chwila relaksu :))
UsuńKurczę, teraz nie wiem co wybrać! Na jedno i drugie mam ochotę....sernik chyba wygra...ślinka mi już cieknie! Dogadzacie sobie;)))
OdpowiedzUsuńA co by nie! Trzeba sobie osłodzić życie :))) Polecam jedno i drugie! :)))
UsuńO kurczęta! Od rana taka pokusa! To się dobrze nie skończy... ;)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko, szczególnie przemawiają do mnie drożdżóweczki :)~~~~
To bierz śmiało! A potem pokaż przepis swoim gotującym Panom to będziesz miała kiedyś świeże bułeczki z rana... ;)))
UsuńAle pyszności :) narobiłaś mi smaka :)))
OdpowiedzUsuń:))) Polecam, polecam! :)
UsuńNo pięknie! i się teraz przez Ciebie ślinię przed monitorem :) aleś mi apetyt na sernik zrobiła...Smacznego :)
OdpowiedzUsuńHihi ;))) No to się częstuj a potem do przepisu :)))
Usuńsame pyszności! mniam mniam!:D
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Mniam, mniam! :))
UsuńJak dobrze, że jem oglądając te pyszności :D
OdpowiedzUsuńHihi :))))
UsuńAch jakie pyszności...Dziękuję za odwiedziny na blogu i miłe słowo. Serdecznie pozdrawiam-Peninia♥♥♥
OdpowiedzUsuńhttp://peniniaart.blogspot.com/
Dziękuję :)))
UsuńOj, jakie to wszystko piękne.. i słodkie :)
OdpowiedzUsuńOj, słodkie, słodkie :)))
UsuńCiasto zachwyca!!!
OdpowiedzUsuńU mnie też na sanki za mało śniegu.
Dziękuję :))
UsuńNo właśnie ja nie czekam na ten śnieg, ale maluch tak...więc ze względu na niego mam nadzieję, że trochę jeszcze napada :)
Ojeju ale u Ciebie słodko :-) wygląda tak wspaniale że chyba się pokuszę i też spróbuję tego przepisu :-))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Dziękuję :))) Polecam oba przepisy! :)
UsuńOj te drożdżóweczki! Zawsze bałam się pieczenia drożdżowych ciast,ale ostatnio coraz lepiej mi idzie.
OdpowiedzUsuńTo super!! :) Ja też się zawsze bałam :) Zupełnie nie wiem dlaczego, bo już wypiekłam tego duuużo i zawsze było udane! :))
Usuńjakie smakołyki :) dobrze że Cię odwiedziłam już najedzona ;)
OdpowiedzUsuń