Serwetka i nie tylko :)
Witajcie!!
Na początku chciałam bardzo podziękować za Wasze miłe słówka przy poprzednim poście :))) Czekamy...a jak się doczekamy, to na pewno podzielę się tym z Wami :)))
Tak więc mając więcej czasu w związku z moim pobytem w domu, rozpoczęte prace szydełkowe szybko mają swoje zakończenie :) Tak też i było z serwetką, którą niedawno Wam pokazałam rozpoczętą... Dzisiaj wygląda tak :)
No i jeszcze mały wątek wtrącę... Mam swoje mini przetwory :) Parę słoiczków ale cieszą oko i będą w zimie cieszyć podniebienie :))))
No to zmykam na poranną kawkę - a Wam (i sobie też ;) życzę słonecznego i udanego weekendu!!!!!!!! :)))
Na początku chciałam bardzo podziękować za Wasze miłe słówka przy poprzednim poście :))) Czekamy...a jak się doczekamy, to na pewno podzielę się tym z Wami :)))
Tak więc mając więcej czasu w związku z moim pobytem w domu, rozpoczęte prace szydełkowe szybko mają swoje zakończenie :) Tak też i było z serwetką, którą niedawno Wam pokazałam rozpoczętą... Dzisiaj wygląda tak :)
(usztywniła się konkretnie na żelatynie... ;)
(tu w miejscu docelowym - ikeowska witrynka :) choć chyba bardziej podoba mi się jak jest w pionie..ale na razie nie zmieniam :)
No i jeszcze mały wątek wtrącę... Mam swoje mini przetwory :) Parę słoiczków ale cieszą oko i będą w zimie cieszyć podniebienie :))))
No to zmykam na poranną kawkę - a Wam (i sobie też ;) życzę słonecznego i udanego weekendu!!!!!!!! :)))
serwetka przesliczna taka delikatna jak piorko :) a przetwory pycha :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, jeszcze w planie mam kolejną.. :)
UsuńZaintrygowałaś mnie usztywnianiem na żelatynie!!! Mam problem z krochmaleniem, zwłaszcza zawieszek,które po czasie smętnie wiotczeją na oknie. Jak to się robi?
OdpowiedzUsuńA robienie przetworów to moja kolejna miłość! Zwłaszcza ich dekorowanie. Twoje wyglądają smakowicie i stylowo.
Dziękuję :) Oj, tak, widziałam też Twoje smakowite i ślicznie ozdobione przetwory :) Zaraz Ci napiszę co i jak z usztywnianiem żelatyną :)
Usuńdzięki!!!
UsuńSerweteczka wygląda pięknie - taka równiutka! Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRówniutka, bo odpowiednio naciągnięta ;) Dziękuję za kciuki :)
UsuńMisterna praca. Że też Ci się oczka nie pomylą ;) Dla mnie to wyższa szkoła jazdy, podziwiam.
OdpowiedzUsuńMini przetwory klasa, aż szkoda otwierać :)
Pozdrawiam,
Inka
Hihi, fakt, szkoda otwierać ;) Dziękuję za miłe słówka co do serwetki :) Ale uwierz mi, jest trochę pomylonych albo brakujących oczek, ale nie rzucają się na szczęście w oczy ;)
UsuńSerwetka cudowna,a przetwory prezentują się bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękna serwetka. Podziwiam za cierpliwość :) A tegoroczne przetworki prezentują się cudnie ze względu na ubranko ale też i smakowicie o czym świadczy ich zawartość. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tobie też nie brak cierpliwości przy dzierganiu koralikowych bransoletek :) A przetwory już mnie kuszą... :)
Usuńbardzo podoba mi się serwetka :D zazdroszczę talentu :) a słoiczki wyglądają zachęcająco :D buziaczki cieplutkie :*:*
OdpowiedzUsuńBeautiful post!! I like your blog!! would you like to follow each other?
OdpowiedzUsuńBesos, desde España, Marcela♥
Super zapasy na zimę, podziwiam bo nie mam siły do tego typu wyzwań :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzikuję, ale to naprawdę są mini zapasy, bo za wielkie się nie biorę :)
UsuńZachwycająca serwetka♥imponujące zapasy...zapewne przepyszne,zimą będą smakować z podwójną intensywnością:)Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńAleż tu pięknie pozwolę sobie zostać na dłużej i zapraszam również na dłużej do mnie ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Proszę bardzo, rozgość się :)
UsuńPiękna serwetka, a przetwory wyglądają smakowicie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńśliczna serwetka :)
OdpowiedzUsuń