Nowy stary album...

Witajcie!
Dzisiaj będzie krótko, ale za to rękodzielniczo :) W końcu skończyłam album ślubny, z którym znajomej się nie spieszyło... Więc może nie patrzcie na datę ślubu... ;))) Trochę mi zeszło..zwalę to na szwankowanie weny twórczej ;)))  Ogólnie efekt końcowy jest taki...







To tyle na dzisiaj, lecę do malucha, bo się obudził :)
Pozdrawiam Was cieplutko i dziękuję za odwiedzinki i komentarze pod ostatnim postem :)

Komentarze

  1. Bajeczny:) Prawdziwe dzieła wymagaja czasu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam data, na dzieło trzeba poczekać :) bardzo ładnie wyszło

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasem warto poczekać jak przyjdzie wena i się zabrać...Też tak mam.Efekt super:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :) pozostawione słowo :) i zapraszam znów :)