Nadal brak

Brak czego? Ano weny, chęci, jakiś taki smutas się ze mnie zrobił przez ostatnie dni... Ale mimo wszystko raczej zawsze jestem optymistką, wiem, że za niedługo przejdzie :) Poczekam cierpliwie a Was nie zanudzam zanadto... Coś tam grzebnęłam w biżu, wyszły chociaż dwie bransoletki...



No i storczyk mi zakwitnął :) Tym bardziej się z tego cieszę, bo swego czasu miał duuużo pączków i wszystkie opadły :( Ale tym razem mam nadzieję, że tak nie będzie :)


Pozdrawiam Was cieplutko! U nas mglisto, deszczowo, bleeeee... :/ Oby nie za długo...
papa!!

Komentarze

  1. Piękna orchidea :) Ja też mam w domu aż trzy :)
    Bransoletki bardzo ładne, szcególnie druga :)
    Miłego dzionka, A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Posylam Ci troche slonca,u mnie dzsi go pod dostatkiem:) Moze te promienie wywolaja u Ciebie usmiech,czego Ci z calego serca zycze:)

    OdpowiedzUsuń
  3. widzę u Ciebie w mieszkaniu wiosnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochanie u mnie tak samo. Nic mi się nie chce. Smutek mnie ogarnia. Tym bardziej, że szpital nas nie ominął. Eh....
    Fajna bransoletka :*
    Ściskam Cię bardzo mocno, oby do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. może wiosną przylezie? życzę Tobie i sobie. u mnie wczoraj na chwilę przysiadła obok. ale to chyba jednorazowy wyskok:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna, bardzo oryginalna biżuteria:)

    OdpowiedzUsuń
  7. bransoletki pieknie i nie widac tu braku weny :) a stoczyk cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję wszystkim za miłe słowa :) Już lepiej z weną i humorem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne bransoletki, lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne bransoletki,bardzo w moim stylu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny :) pozostawione słowo :) i zapraszam znów :)