Małe nic
I znowu koniec kolejnego miesiąca... Jakoś mi się wydaje, że koniec września był tak niedawno... A tu już wkraczamy w długie, ciemne wieczory... :( No nic, nie narzekam, jak co roku trzeba to jakoś przetrwać... Czas zapełniam np.taką karteczką :) Prosta, zwykła, zrobiona w jeden wieczór, bo się okazało w ostatniej chwili, że potrzebna :) Takie małe nic :)
Ale przy tym wszystkim pocieszający jest fakt, że w ciągu dnia można wyjść na spacer i oglądać piękną słoneczną jesień :)
Pozdrawiam cieplutko i uciekam do maluszka, bo domaga się uwagi :)
Maluszek już nie taki malutki, rośnie śliczny chłopak :))) Ładna karteczka :) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Tak ,tak dzidzia rośnie.. :)
OdpowiedzUsuńŚliczna karteczka :)
OdpowiedzUsuńI na pewno nie jest to małe nic :P
Pozdrawiam :)
Piękna kartka, piękne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka, pomysłowy dobór kolorów:)
OdpowiedzUsuńA zdjęcia piękne, dzieciątko cudowne;)
Pięknie jest u Was! :)
OdpowiedzUsuń