Wpadła gruszka...
Witajcie!! Pięknie mamy za oknem, więc pewnie kto może korzysta z pięknej jesiennej pogody :))) Maluch też już poszalał na ogrodzie i odpoczywamy... :) U mnie ostatnio monotematycznie - szydełkowo... Mam nadzieję, że Was nie zanudzam moimi dziergotkami... ;))) Zamarzyły mi się tym razem jesienne owoce szydełkowe - a że Piegowata zamieściła ostatnio fajny TUTORIAL NA KULKĘ to stwierdziłam, że spróbuję :) Padło na jabłko i gruchę :) Z rozpędu powstał też muchomor - bez wzoru, robiony na oko ;)))
Pozdrawiam cieplutko i uciekam, bo mnie maluch atakuje... Trzeba jakąś zabawę wymyślić ;)))
Dziękuję za odwiedzinki i komentarze, fajnie czytać Wasze miłe słówka :)))) I cieszę się, że i mnie udaje się na bieżąco zaglądać do Was i zostawiać po sobie ślad :)))
Tu muchomorki ogrodowe podziwiane na żywo :)))
Pozdrawiam cieplutko i uciekam, bo mnie maluch atakuje... Trzeba jakąś zabawę wymyślić ;)))
Dziękuję za odwiedzinki i komentarze, fajnie czytać Wasze miłe słówka :)))) I cieszę się, że i mnie udaje się na bieżąco zaglądać do Was i zostawiać po sobie ślad :)))
No śliczne Ci wyszły te owocki jak w realu ;) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńDziękuję :) W realu na szczęście maluch nia ma ochoty ich spróbować ;)
UsuńŚwietne te maleństwa a muchomor wręcz jak żywy:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :))
UsuńGrzybek jest boski :)
OdpowiedzUsuńPięknie- podziwiam za pomysłowość i talent:)))))
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć na pewno moje owoce i muchmor nie są pierwsze w sieci :)))
UsuńNa oko, to muchomor najfajniejszy!:)
OdpowiedzUsuńNo tak, na oko ;) Dziękuję :)))
UsuńZauroczyłaś mnie swoimi dziergotkami! Muchomor wyszedł Ci modelowo!!! Przepiękny. Fajny do powieszenia na choince.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam wykonanie - prosto i szybko a efekt zadowala i mamę i dziecko :))) Faktycznie muchomor byłby fajny na choinkę :)
UsuńNie ma to jak wyszaleć się na dworze:))) Dzierganek w takim wydaniu jeszcze nie widziałam:))) Milutkie te owocki:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dokładnie, jesienne kolory i słońce przyciągają nas na spacery :)
UsuńJaka ładna gromadka! Jak ja bym chciała tak umieć szydełkować!
OdpowiedzUsuńpozdrawia
marta
Dziękuję :)))) Szydełko nie jest takie straszne, zawsze można spróbować :)))
UsuńFajowe owoce :-) Ją używam podobnego jabłka na szpileczki :-) Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Fajna podusia na szpilki, taki owocek :))
UsuńEeej, no super! Zajrzałam do tutorialu i obawiam się, że go nie rozumiem ;) Dlatego tym bardziej podziwiam. Masz talent, anuk, nie przestawaj :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Inka
Dziękuję :)))) Na razie nie zamierzam przestawać :)) Wręcz zaszydełkowuję się bardziej... :)))
UsuńŚwietne te szydełkowe owoce, a muchomor to w ogóle rewelacja. No aż tak bystra żeby taki zrobić to ja nie jestem;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Aniu ja też wcześniej nie brałam się za takie dziergotki..aż do teraz... :) Więc wszystko przed Tobą! :)
UsuńJak u Ciebie pięknie :) Zakochałam się w Twoim blogu. Poproszę Cię o adres na który mam wysłać prezent Podaj dalej:) Ina ...a i dziękuję że wyraziłaś chęć udziału w zabawie. jeśli masz jakieś oczekiwania co do prezentu to napisz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :)) Proszę bardzo, rozgość się :) Zaraz piszę maila :)
UsuńRobótki urocze, a te muchomory w ogródku jak malowane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Racja, przyciągająwzrok te muchomorki :)))
Usuńkurczę strasznie podobają mi się Twoje szydełkowe cuda :):):):) ściskam cieplutko ;*
OdpowiedzUsuńjakie sliczne te Twoje owoce i lasu tez :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
:))) dziękuję!
UsuńBardzo mi sie podobaja szydelkowe owoce i grzybek :) Nasza corka bardzo lubi bawic sie owocami, mamy kilka materialowych i plastikowych, gotuje z nich zawsze obiadki :)
OdpowiedzUsuńMilego dnia :)
Dziękuję :))) Tak, mój maluch też zadowolony :)) Mamy ikeowskie warzywa, a teraz też szydełkowe owoce :))
UsuńPięknie i jesiennie
OdpowiedzUsuńPiękne! Gruszka skradła moje serce! I ja poczyniłam muchomora ostatnio:)))) Świetny pomysł z tymi owocami!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))) Ale to dzięki Twojemu tutkowi powstały takie owocki :)) Muchmorka pokażesz?? :)
UsuńPiękna gruszeczka i jabłuszko, troszkę zazdraszczam, bo też bym takie chciała mieć, ale nie umiem na szydełku...
OdpowiedzUsuńpozdrowionka
Dziękuję :) Ja wcześniej też myślałam, że to za trudne...ale powoli do przodu... :) Więc wszystko przed Tobą :)
UsuńMuchomor to może posłużyć jako gadżet edukacyjny!
OdpowiedzUsuńHihi, dziękuję ;)))
UsuńJakbyś mi czytała w myślach :) żadna nie jest używana przypadkowo ;p
OdpowiedzUsuńTwoje owoce i grzybek prezentują się świetnie i są bardzo fajnym elementem dekoracyjnym, ale mogą też posłużyć za poduszeczkę do igieł :)
Nie dziwię się :)
UsuńDziękuję :) Poduszeczki też bylyby z nich fajne, na razie maluch co chwilę porywa mi je z parapetu ;))
cuda poprosu!
OdpowiedzUsuń